Temat dnia na piątek 3.04.2020: Witaj wiosno!
Cele na dzisiaj:
· Rozwijanie mowy – dziecko wymienia oznaki wiosny.
· Rozwijanie sprawności manualnych.
* Karta pracy, cz. 3, s. 70.
Rozwiązywanie krzyżówki – naklejanie w odpowiednich miejscach liter tworzących nazwy obrazków. Odczytanie hasła. Kolorowanie rysunku motyla.
* Słuchanie opowiadania B. Kosmowskiej Dziwna nieznajoma:
– Mamy gościa! – krzyknął tata od drzwi.
– Jak to? – mama wpadła w przerażenie. – Nie spodziewałam się gości na obiedzie!
– I słusznie! Ktoś czeka na nas w parku – uspokoił ją tata. – Zjedzmy więc obiad i w drogę!
Połykaliśmy gorącą zupę, parząc sobie języki.
– Czy to… kobieta? – spytała mama z lekkim lękiem.
– Mhm – przytaknął tata.
– Pewnie ciocia Mariola! – skrzywił się Mikołaj.
Ciocia jest dentystką i zawsze przypomina o kontrolnych wizytach.
– Nie! – tata był bardzo tajemniczy.
Po chwili staliśmy w kolorowych kaloszach przed blokiem. Na dworze mżyło.
– Tam ją widziałem! – tata wskazał ręką dziką część parku. Zwykle nikt w niej nie przebywał. – Ruszajmy. Nie wypada, aby piękna dama zbyt długo na nas czekała.
– Zośka, co piękna dama robi sama w lesie? – sapał Mikołaj, gdy przedzieraliśmy się przez zarośla.
– Nie wiem – odsapnęłam. – Nie jestem piękną damą!
– Przed chwilą tu była – tata ściszył głos, pochylony nad leśną ściółką. – Spójrzcie!
Przed nami rozpościerał się dywan z białych kwiatków.
– Przebiśniegi! – mama aż westchnęła z zachwytu. – Jaki piękny dywan!
Tata stał już po drugiej stronie polany.
– I tu już była – pokazał nam skraj pagórka przysypany starymi liśćmi. Wystawały spod nich łebki innych kwiatów. Błyszczały w słońcu jak cekiny.
– Krokusy! – mama klasnęła w dłonie. – A tam, dalej, zawilce i sasanki!
Nagle, tuż przed nami, przeleciała para wesołych ptaków. Każdy miał w małym dziobie gałązkę lub trawkę.
– To szpaki – tata skierował na lecącą parę lornetkę. – Przybyły tu razem z naszą nieznajomą.
– Chyba wiem, kim jest! – Mikołaj klasnął w ręce.
– A ty, Zosiu? – mama spojrzała na mnie z uśmiechem. – Domyślasz się, kim jest ta dziwna nieznajoma?
– Czy to… wiosna? – zapytałam z nadzieją.
– Tak! – zakrzyknęli wszyscy zgodnie.
Kiedy stało się jasne, kogo szukamy, nagle dostrzegłam ją wszędzie. Na każdym krzaczku. Pokrywała rosą dojrzewające pączki. A na leszczynie zakwitła czerwonymi kuleczkami. Zewsząd otaczał nas śpiew ptaków i pracowite brzęczenie.
– Co tak brzęczy? – Mikołaj nadstawił uszu.
– To pszczoły, dzielne pracownice! Spójrzcie, jak zaglądają do kwietnych kielichów. Przenoszą pyłki kwiatowe. Pomagają wiośnie rozkwitnąć – wyjaśniła mama.
„Mama mogłaby pisać wiersze” – pomyślałam.
Nagle tata położył palec na ustach, a potem wyciągnął rękę ku górze.
– Spójrzcie… – szepnął.
Nad nami przelatywały dwa piękne bociany.
– Mąż i żona! – krzyknął Mikołaj.
– Żona i mąż! – krzyknęłam ja.
– Wiosna! – krzyknęli równocześnie nasi rodzice.
* Rozmowa na temat opowiadania.
Kim była dziwna nieznajoma?
Jakie oznaki wiosny były wymienione w opowiadaniu?
* Wymienianie nazw pór roku.
Jaka pora roku jest po jesieni?
Jaka jest po wiośnie?
Jaka pora roku teraz się kończy, a jaka będzie się zaczynać?
* Karta pracy, cz. 3, s. 71.
Łączenie obrazków motyli z ich cieniami. Odszukiwanie par takich samych motyli. Kolorowanie ich tak samo.
* Praca plastyczna techniką dowolną na temat: „Witaj wiosno!”
Zachęcam do prezentacji prac dzieci na Państwa grupie FB.
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu, Anna Duda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.