środa, 29 kwietnia 2020

Grupa Motylki - środa 29.04.2020

DZIEŃ DOBRY!!
Przywitam się dziś z Wami moje Motylki piosenką. Posłuchajcie jej proszę i przywitajcie się jej słowami ze swoimi rodzicami lub rodzeństwem.



Przygotowałam na dzisiaj opowiadanie, do którego ilustracje znajdziecie w książce "Olek i Ada na szlaku przygód" str. 68-71. Proszę Rodziców o przeczytanie tekstu dzieciom. 

Olek mieszka w Warszawie od urodzenia i kocha to miasto. Lubi przyglądać się samochodom mknącym po szerokich ulicach, słuchać warkotu silników, zachwycają go wysokie budynki, z dumą myśli o Stadionie Narodowym. Przepada za wizytami w Centrum Nauki Kopernika, w pizzerii na Starym Mieście. Lubi hałas, gwar, tłum. Jest przekonany, że Warszawa to najlepsze miejsce na świecie.
- Dlaczego? - spytał Felek, nowy kolega z klasy, który przeprowadził się z małej, cichej miejscowości. 
- Co za pytanie? Bo jest duża - odpowiedział Olek.
- Co w tym takiego dobrego? U nas miałem blisko do szkoły, do kolegów i do sklepu, a tu wszędzie daleko - zauważył Felek. 
- Za to do kina miałeś dalej. Było u Was chociaż jedno multikino albo park rozrywki i kręgielnia? Na pewno nie - Olek starał się przekonać Felka, że mieszkanie w stolicy ma same dobre strony. Mówił o placach zabaw, fontannach nad Wisłą, o teatrach dla dzieci, występach klaunów na placu Zamkowym, o muzeach, zabytkach, o pięknych pawiach w Łazienkach, na koniec wspomniał nawet o operze. Mimo to Felek nie był przekonany. "A u nas sami robimy teatr", marudził, "A u nas wszędzie jest zielono, nie tylko w parku", "A u nas ptaki śpiewają jak w operze"", "A u nas wszyscy się znają", "A u nas bażanty i zające przychodzą pod sam dom".
Olek musiał przyznać, że Felek ma trochę racji. Mimo to uważał, że Warszawa nawet bez bażantów i zajęcy pod oknem jest przepiękna. Wieczorem, gdy patrzył na oświetlone ulice i mosty, czuł się jak w zaczarowanym świecie. Któregoś dnia zaprosił Felka do siebie, żeby mu pokazać najładniejsze zdjęcia nocnej Warszawy zrobione przez mamę i tatę.
- Wezmę piłkę, pogramy potem na podwórku - ucieszył się Felek.
Olek się zawahał - U nas jest zakaz gry na podwórku - powiedział niechętnie. 
- Naprawdę - Felek szeroko otworzył oczy. Dopiero, gdy zobaczył tabliczkę z zakazem na ścianie bloku kolegi, uwierzył, że to nie żart - Rowerami też zakazują Wam jeździć? - spytał ze współczuciem?
- Można jeździć po ścieżkach rowerowych- bąknął Olek. Zrozumiał, że nie łatwo będzie przekonać Felka do zachwytów nad Warszawą, więc zwrócił się o pomoc do rodziców. Po wspólnej naradzie ułożyli pewien plan. 
W sobotę cała rodzina Olka i zaproszony przez nią Felek pojechali do Zoo. Felek nie mógł oderwać oczu od egzotycznych zwierząt, które dotąd widział tylko w telewizji. Ani razu nie powiedział "A u nas..". Brzuchate słonie, pręgowate tygrysy, pękate hipopotamy i długoszyje żyrafy wprawiały go w zachwyt.
- Czytałem, że żyrafy śpią tylko dwie godziny na dobę - powiedział tata.
- Ciekawe co robią po przebudzeniu - zastanawiał się Felek.
- Myją szyję - włączyła się do rozmowy Ada.
- To możliwe - zgodził się z nią Felek. 
Olek był zadowolony z wrażenia, jakie zrobił na Felku ogród zoologiczny. Być może przekonał go, że mieszkanie w Warszawie jest bardzo przyjemne. Spojrzał pytająco na kolegę.
- Podobało mi się - przyznał Felek. Jednak po namyśle dodał z uśmiechem - A u nas widziałem krowę w okularach 😊
  • gdzie mieszka Olek?
  • skąd pochodził Felek? z dużej czy małej miejscowości?
  • co mówi Olek o Warszawie? co mówi Felek o małej miejscowości?
  • jakie miejsce w Warszawie spodobało się Felkowi?
  • czy miejscowość, w której mieszkasz jest mała czy duża?
  • Twoim zdaniem lepiej jest mieszkać w małej miejscowości czy w dużej? 
Spójrzcie na ilustracje poniżej. Jak myślicie? Na którym obrazku przedstawiona jest duża miejscowość, taka jak Warszawa, a na którym mała, taka z jakiej pochodził Felek? 



Dziś zachęcam Was również do zabawy w ważenie. Chciałabym, aby rodzice przygotowali Wam kilka przedmiotów o różnej wielkości. Spróbujcie ocenić, które z nich są cięższe a które lżejsze. 
Popatrzcie na obrazki poniżej. Wskażcie na każdym z nich postać, która niesie coś ciężkiego, oraz postać, która niesie coś lekkiego. Zwróćcie uwagę na miny tych postaci. Które z nich mają uśmiechnięte buzie?




Otwórzcie karty pracy cz.5 na stronie 9. Przedstawione tam są różne rodzaje wag. Omówcie ich wygląd z rodzicami, i powiedzcie co można zważyć na każdej w nich. Wykonajcie zadania za str. 8 i 9. Jeśli macie ochotę pobawić się w ważenie przedmiotów, a nie macie wagi to jest prosty sposób na jej wykonanie z papieru: 




Miłego dnia, wych. B.Zgudka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.